Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

MKS Trzebinia Siersza – Motor Lublin 3:1. Czwarta porażka

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 17 września 2016 r. o 15:18 Powrót do artykułu
panie prezydencie m lublina daj pan kolejna dotacje klubowi widac ze im sie nalezy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żeby trener po takich słowach nie musiał się sam rozbierać i grać-takie słowa powinny paść w szatni a nie w prasie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem gotowy pelnic funkcje prezesa klubu.  Jak widac po wynikach druzyny jest zle zarzadzana stary uklad ktory funkcjonuje w zarzadzie powoduje rozgardiasz, balagan i nie profesjonalizm ktory objawia sie slabymi wynikamii Motoru. Nalezy powiedziec dość Brak rozeznania rynku transferowego brak szacunku dla kiniców dla ludzi chcacych sponsorowac druzyne dziala nie na nie korzysc klubu to sa grzechy zarzadu.Kolejne wpompowanie pieniedzy w ten klub nic nie da Panie Prezydencie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chłopaki sie straja a wy macie wygórowane wymagania. Przecież to 3 liga a wszyscy ich traktują jak jakiegoś kamdydata do ekstraklasy. Na tym szczeblu rozgrywek takie wyniki to normalka. Wygrają 3 mecze i znowu bedą w czołówce. Bez sensu sie spinacie. A te słowa trenera .... Niech sam sie weźmie do roboty i ustawi chłopaków albo wyjazd z Lublina. Zarząd niech sie poda do dymisji bo to Pan Leszcz obiecywał awans miastu. Walczysz Motor !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poczytajcie sobie co kiedyś mówił Mateusz Borek: [justify]Lublin.[/justify] [justify]Chcieliśmy zacząć od niższej ligi, dać swój know-how, odbudować piłkę, a straciliśmy trochę pieniędzy i odbiliśmy się od muru.[/justify] [justify]Co stanęło na przeszkodzie?[/justify] [justify]Kiedy do klubu wchodzi kilka osób i nie ma pakietu kontrolnego, tylko kupuje 20-30%, pojawia się opór materii. Kilka osób umocowanych w tym biznesie od lat od razu boi się, że straci pracę. Często takie kluby nie mają zaplecza treningowego. Funkcjonują w oparciu o miejski ośrodek sportu i rekreacji, gdzie pracuje znajomy znajomego albo wujek kogoś z urzędu miasta i mimo że nie potrafią przygotować murawy albo odśnieżyć boiska, jesteś na nich skazany. Chcesz interweniować, to odbijasz się od ściany. Prezes może być kompletnym amatorem, bo przez lata zajmował się dyspozycją autobusów…[/justify] [justify]Niektóre sytuacje załamały mnie psychicznie. Przez swoje znajomości udało mi się załatwić piłki lub stroje za darmo lub za ceny fabryczne. I nagle ktoś pośrednio związany z klubem pyta, czy nie mógłbym w tej samej cenie załatwić piłek, bo już pomyślał, że dałoby się to przeprowadzić przez jego firmę, sprzedać klubowi, a na koniec udowodnić przed radą nadzorczą, że udało się te piłki kupić nawet taniej niż w sklepie. Rozumiesz? Mówimy o wielkich rzeczach, a na niższym poziomie patologie nie dotyczą milionów, tylko śmiesznego dealu na kilkanaście tysięcy złotych! A jak na koniec czytasz artykuły lokalnych dziennikarzy umocowanych w urzędzie miasta, którzy mają relacje z klubem od lat, to chce ci się wymiotować! Brakowało bazy. Zimą drużyna trenuje na sztucznej murawie na terenie szkoły. Drugoligowy klub musi akceptować godziny wyznaczone przez szkołę. Nie ma zajęć, to możesz trenować. Trener nie zaplanuje, że o dziesiątej siłownia, a o piętnastej boisko, bo dostajesz wytyczne: masz płytę od 16:30 do 17:45, ponieważ o 18 jest mecz komercyjny, za który zapłaciła jakaś firma.[/justify] [justify]W Ekstraklasie takie rzeczy też się zdarzają. Podbeskidzie trenowało w galerii handlowej.[/justify] [justify]W Lublinie brakowało piłek, gryfów na siłowni, grum i drabinek, bo nigdy tak nie trenowano. Drużyna wcześniej nie trenowała w siłowni! W wolnym czasie pojechałem na turniej charytatywny do Tarnobrzega, w zamian za co drużyna mogła chodzić do klubu Jatomi za darmo, gdzie trener mógł zrobić siłę w okresie przygotowawczym albo Piotrek – aerobik. Co z tego, skoro okazuje się, że boisko nieodgarnięte, trening trzeba przeprowadzić na połowie, a pomiędzy rozgrzewającymi się zawodnikami zaczyna jeździć traktor! Trener mówi: – Proszę zjechać, bo prowadzę trening.[/justify] [justify]– Nie, nie, bo będę odśnieżał.[/justify] [justify]– Proszę pana, prowadzę trening. Proszę zejść.[/justify] [justify]– Nie, ja pracuję do 16:30 i będę odśnieżał.[/justify] [justify]Trzy razy mu Piotrek powtórzył, ten nie zjechał, to lekko go zsadził z tego traktora. Facet napisał skargę do dyrektorki szkoły, ta – umocowana w urzędzie miasta – zadzwoniła do urzędu, prezydent bez konsultacji z nami wyrzucił trenera i przyprowadził swojego.[/justify] [justify]Funkcjonowaliśmy tam z Krzynówkiem, Bąkiem i Świerczewskim. Straciłem bardzo dużo czasu i trochę kasy. Jeździłem tam i z powrotem za własne pieniądze. Nikt nie dał mi złotówki na benzynę. Wykonałem setki, jeśli nie tysiące telefonów. Poprzez odpowiednie zarządzanie zmniejszyliśmy dług z 1,2 miliona złotych do 600 tysięcy i chcieliśmy awansować do I ligi. Jak to wygląda dziś? Powstał stadion pewnie za 200 milionów, a klub ma trzy miliony długu i gra w trzeciej lidze. Kto za to odpowiada? Kto? Szef sportu w Lublinie? Pracuje dalej. Ludzie z MOSiRu? Pracują dalej.[/justify]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Umowilismy sie z chlopakami z bloku ze jedziemy ratowac honor Lublina do miasta , pfuj wioski Trzebinia- Siersza. Nasz sztab dzialaczy z drugiego bloku namierza juz na gogle kierunek w którym mamy sie kierowac zeby tam dojechać. Jeszcze tylko nasz bramkarz podciagnie Chemię a kapitan dostanie pozwolenie od matki i jedziemy ..... Gimnazjaliści.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No, Motorze, wstyd, wstyd, wstyd! Dopiero połowa rundy, a już 4 porażki! Wystarczy, pięścią w stół i do roboty. Poczytajcie i policzcie ilu wiernych kibiców ma już dość. Czekajcie dalej, doczekacie się pustej Areny i zero sponsorów, a pensje i premie z czego? Może na awans nie ma się już co spinać (chociaż sezon jeszcze długi i równie dobrze można awansować co spaść), ale walczyć i przegrywać (jeśli już) z honorem! Ja na Motor chodzę już 20-25 lat i będę nadal ... Walczysz Motor!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do kibiców Motoru: I Wy krzyczycie "Arena nie dla Górnika!" ? To kto ma na niej grać? Nażelowane i wygarniturowane pseudopiłkarzyki z Motoru? Drużyna Górnika ma charakter, to są walczaki i grają w ekstraklasie. Przedwczoraj wygrali 4:0 z Koroną Kielce, wcześniej wygrali z Legią !!! A Motor jakie ma wyniki:  - wp..rdol z Cosmosem Nowotaniec - wp..rdol z Sołą Oświęcim - wp..rdol z jakąś Trzebinią\Sierszą  Przed tym sezonem nawet nie wiedziałem, że takie kluby istnieją!!! Przestaję chodzić na Motor (pomimo, że mam ważny karnet) i teraz tylko na Górniczka. Może kiedyś wrócę do Motoru, ale dopiero jak ktoś tam porządnie posprząta !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cóż za lokalne młocarstwo z tego Lublina, mieszkańcy jak można sądzić z wypowiedzi poprzedników chodzą z głowami uniesionymi wysoko, a ich piłkarze wręcz chyba z głowami w chmurach - Trzebinianin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...